Naruszanie prawa do społecznej ochrony dziecka w rodzinie
FWS apeluje o egzekwowanie odpowiedzialności polityków naruszających konstytucyjne prawo do ochrony dziecka w rodzinie, wskazując w podtrzymaniu protestu wyborczego istotny zakres przedmiotowy blokowania w Polsce kontroli wyborczej nad sprawowaniem władzy publicznej. Nie są drogą do tworzenia w Polsce legalnego rządu wybory do Sejmu i Senatu, których organizatorzy oszukują wyborców i uniemożliwiają ocenę kandydatów, w szczególności ukrywając przed wyborcami zarzuty łamania praw człowieka i praw dziecka.1
Przedmiot blokowania kontroli wyborczej
Zgodnie z art. 72 w zw. z art. 18 polskiej konstytucji każdy ma prawo żądać ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem. Ochrony tej należy udzielać z zaangażowaniem rodziny i w sposób umożliwiający dziecku pozostawanie w rodzinie. Prawo żądania tej ochrony jest prawem do działania społecznego: nie wynika z pokrewieństwa lub z wyrażanej przez kogokolwiek zgody. Partia polit. PiS łamie prawo do społecznej ochrony dziecka w rodzinie. Blokuje wyborczą kontrolę dostępu do tego prawa.
Warunki rozwoju państwowej przestępczości
Państwo w Polsce stało się koalicją gangów urzędniczych i politycznych. Należy ją zlikwidować, występując wpierw w obronie dzieci, kobiet, rodzin, licznych osób, które same bronić się nie mogą i stają się jej pierwszymi ofiarami. Fundacja Wolne Społeczeństwo (FWS) wskazuje państwową przestępczość przeciwko dziecku i rodzinie oraz umożliwiające ją sądowe bezprawie i przestępcze powiązania, także międzynarodowe, między dysponentami władzy państwowej: komercyjnymi prawnikami, sędziami, urzędnikami, politykami. Powiązania te obejmują funkcjonariuszy warszawskiego rządu. Powaga i rozległość przestępczych działań funkcjonariuszy państwowych naruszających prawo do społecznej ochrony dziecka w rodzinie określone przepisami art. 72 ust. 1 zd. 2 w związku z art. 18 polskiej konstytucji uzasadniają zgodnie z jej art. 7 odmowę uznania legitymacji naczelnych organów państwa w Polsce.
Materialną podstawą państwowej przestępczości przeciwko dziecku i rodzinie są ogromne środki finansowe przeznaczane przez państwa Unii Europejskiej na pomoc oraz na interwencje w sprawach opieki na dziećmi i w sprawach rodzinnych, a także wielkie emocjonalne zaangażowanie rodziców i związane z nim prywatne środki finansowe wydatkowane często na usługi prawnicze w sporach rodzinnych i sporach o opiekę nad dzieckiem. Na tej podstawie rozwinęła się działalność prawnicza i urzędnicza przekraczająca granicę pomiędzy interesem prywatnym a interesem publicznym, na szkodę tego ostatniego.
Haniebną rolę przybrali sobie politycy, którzy wpierw dostrzegli okazję do poczynienia fałszywych obietnic wyborczych, by rzekomą swą gotowością do pomocy pokrzywdzonym rodzinom zrobić dobre wrażenie na szerokich grupach wyborców troszczących się o dobro i autonomię rodziny, a następnie dostrzegli okazję do odwrócenia kierunku swych działań i do zawarcia sojuszu z przestępcami mającymi szerokie, także zagraniczne, zaplecze ekonomiczne i polityczne, które dawało politykom nadzieję na większe korzyści niż współdziałanie z osobami starającymi się społecznie o ochronę dziecka i rodziny.
Wyborcze zobowiązania rządzących partii politycznych
FWS wraz ze Stowarzyszeniem Wolne Społeczeństwo (SWS) należała do pierwszych podmiotów społecznych, wobec których politycy przed wyborami w 2015 r. w Polsce poczynili imienne zobowiązania do formalnych działań na rzecz ochrony dziecka i rodziny — zobowiązania fałszywe, jak się później okazało. Przed wyborami w 2023 r. ci sami politycy, korzystając z najwyższych stanowisk państwowych, umożliwili podjęcie nielegalnych czynności sądowych, prokuratorskich i policyjnych przeciwko FWS oraz SWS, sięgających stosowania przemocy, nielegalnego aresztowania, fałszywego ogłaszania rzekomego wyroku przeciwko przedstawicielowi organizacji społecznej, fałszowania akt i dowodów sądowych. Nielegalne działania państwowe przeciwko organizacjom społecznym zostały podjęte w czasie, gdy organizacje domagały się od polityków wykonania ich zobowiązań wyborczych z 2015 r., i gdy odmówiły odstąpienia od żądania rozliczenia polityków z obietnic oraz ze środków publicznych, które otrzymali na realizację tych zobowiązań.
Największe zobowiązania poczyniła w latach 2015 – 2017 partia polityczna “Prawo i Sprawiedliwość” (PiS), zabiegająca wówczas o jak największe poparcie społeczne i o powierzenie jej wyjątkowo szerokiego zakresu władzy państwowej, wspierana przez swą wewnętrzną koterię pozującą na osobną partię polityczną, wówczas pod nazwą “Solidarna Polska” (SP).
Kandydat partii PiS w wyborach prezydenckich w 2015 r. pismem sekretarza “Sztabu Wyborczego Kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy” adresowanym do osób tworzących SWS obiecywał wykonanie na rzecz polskich rodzin państwowego obowiązku ochrony prawnej dziecka i rodziny w międzynarodowych postępowaniach dotyczących opieki nad dzieckiem (2015-05-18):2
(…) na pomoc w opisywanej w Pańskim liście sprawie, dotyczącej problemów dużej grupy poszkodowanych Polaków, w tym Pani (…), będzie można liczyć, gdy Pan Poseł Andrzej Duda zostanie Prezydentem Polski.
Były kandydat partii PiS po objęciu urzędu “Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej” nie postarał się o udzielenie pokrzywdzonym jakiejkolwiek ochrony w zakresie poczynionego zobowiązania, choć miał sporo czasu, występując bez przerwy przez osiem lat w prezydenckiej roli.
Przedstawiciel kierownictwa partii PiS jeszcze w 2017 r., mimo dysponowania przez tę partię pełnią władzy państwowej, składał na piśmie równie fałszywe obietnice (2017-08-16):3
Jako poseł na Sejm od wielu lat otrzymuję niepokojące sygnały o sprawach polskich matek przebywających w innych państwach Unii Europejskiej, zwłaszcza w Niemczech, którym tamtejsze władze uniemożliwiają wyjazd z dziećmi do Polski, oraz polskich dzieci, które wbrew swojemu dobru są wywożone z naszego kraju przez ojców-cudzoziemców albo w związku z tzw. adopcjami zagranicznymi. O sprawach tych pisał do mnie także Pan Roman Poturalski, którego zaangażowanie na rzecz przeciwdziałania wspomnianym patologiom jest znane wielu posłom.
(…) wskazane na wstępie problemy powinny być przedmiotem szczególnej i stałej troski posłów. Za godne rozważenia uważam omówienie tych problemów na wspólnym posiedzeniu właściwych komisji sejmowych z udziałem przedstawicieli resortów sprawiedliwości i spraw zagranicznych, zainteresowanych organizacji pozarządowych, pokrzywdzonych oraz mediów.
Dyskryminacyjny brak dostępu do prawa w Unii Europejskiej
Kontakt organizacji społecznej z partią PiS wynikał z wcześniej czynionych przez przedstawicieli tej partii deklaracji zrozumienia procederu łamania w Polsce i w Unii Europejskiej praw człowieka poprzez pozbawianie osób niezamożnych dostępu do prawa. Zobowiązania polityków były wiarygodne i oparte o głęboką znajomość problemów wymiaru sprawiedliwości oraz wiedzę o rzeczywistych potrzebach budowania podstaw praworządności w Polsce. Ustrój państwowy Rzeczypospolitej nie dostarczał narzędzi egzekwowania zobowiązań i weryfikacji intencji politycznych. Przedstawiciel partii PiS udatnie pozorował troskę o dostęp do prawa, mówiąc:4
Konkretny przykład: kobieta, bardzo nieporadna życiowo, wniosła do majątku małżeńskiego mieszkanie. Po rozwodzie została przez byłego męża na podstawie wyroku sądu pozbawiona tego mieszkania bez najmniejszych podstaw ku temu. W całym kilkusettysięcznym mieście nie ma adwokata, który by się ośmielił napisać odwołanie od tej decyzji. Każdy adwokat bowiem wie, że takie odwołanie byłoby w istocie powiadomieniem o popełnieniu przestępstwa przez sędziego. Adwokat, żeby załatwiać sprawy w sądach, musi mieć dobre układy z sędziami (…)
Sprawa dziecka i matki, którym ochronę prawną obiecywali organizować politycy partii PiS,5 była wcześniej, na przełomie lat 2014 i 2015, podstawą rozpoczęcia przez ówczesnego wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego,6 reprezentującego partię PiS, współdziałania z osobami tworzącymi SWS, mającego na celu ujawnienie i naprawę braków praworządności w Unii Europejskiej, ze wskazaniem, że występują one nie tylko w Polsce.
Wystąpienie wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego do Komisji Europejskiej oparte o dokumentację sprawy dziecka i matki, przygotowane we współdziałaniu ze społecznikami tworzącymi SWS oraz z późniejszym posłem i wiceministrem spraw zagranicznych w rządzie partii PiS,7 stanowiło poważny początek działań na rzecz budowy praworządności w Unii Europejskiej pod polskim przewodnictwem, jakkolwiek niewiarygodnie może to dziś brzmieć wobec nieudolności i przestępczości partyjnej (2015-04-30):8
Ważnym aspektem problemów działalności niemieckich Jugendamtów, z punktu widzenia prawa europejskiego, jest nieprecyzyjność zapisów rozporządzenia nr 2201/2003.
Rozporządzenie to można swobodnie interpretować. Świadczą o tym porady zawarte w „Przewodniku dotyczącym stosowania nowego II rozporządzenia brukselskiego”.
Szczególne wątpliwości budzą dwa fragmenty “Przewodnika”: “(…) najwłaściwszym forum w sprawach odpowiedzialności rodzicielskiej jest sąd właściwy państwa członkowskiego, które jest miejscem stałego pobytu dziecka. Koncepcja >>miejsca stałego pobytu<< nie została zdefiniowana w rozporządzeniu, ponieważ w każdym przypadku musi to ustalić sędzia na podstawie stanu faktycznego (…) Każdorazowe rozpatrywanie tej kwestii przez sędziego oznacza, że chociaż przymiotnik >>stały<< zwykle implikuje pewną ciągłość, to nie można wykluczyć sytuacji, w której dziecko nabywa miejsce stałego pobytu w państwie członkowskim z dniem przybycia do niego, w zależności od faktycznych okoliczności danej sprawy”.
Wówczas jednak politycy dążący do władzy sprawiali wrażenie przygotowanych do poważnych działań w zakresie praworządności. Należący do partii PiS wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego wyjaśniał uwarunkowania swego wystąpienia do Komisji Europejskiej przygotowanego z osobami tworzącymi wówczas SWS, pisząc (2017-07-29):9
Niemiecka “Leitkultur” czyli niemiecka kultura przewodnia zakazuje, widocznie także dzisiaj, mówienia do polskich dzieci przez ich polskich rodziców… w języku polskim, gdy władze łaskawie zgodzą się na krótkie widzenia. Dzieci izolowane są od polskiej kultury i języka. Z Jugendamtami współpracują, ręka w rękę, niemieckie sądy. Nie można wykluczyć, że poza antypolskim wymiarem, nie waham się użyć tego słowa, zbrodniczego procederu łamiącego prawa człowieka i wszelkie regulacje międzynarodowe, jest też istotny wymiar… ekonomiczny. Jugendamt za każde zabrane dziecko (nie tylko polskie) inkasuje prawie 200 euro dziennie. Tak kręci się biznes skierowany przeciwko polskim rodzicom.
Wyjaśnienia wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego uzupełniał działacz partii PiS i pracownik naukowy, mówiąc (2021-10-31):10
Zresztą również we współczesnej Republice Federalnej Niemiec sądy traktują Polaków jako ludzi drugiej kategorii. Niemieckie instytucje, takie jak sławetne Jugendamty, zabierają Polakom dzieci, aby oddawać je do germanizacji. Niemcy łamią prawa człowieka, w tym prawa Polaków zamieszkałych w Niemczech, na olbrzymią skalę.
Trzeba także przypomnieć, że w Niemczech nie ma wolności prasy. Największe gazety i wielkie koncerny prasowe w RFN nie napiszą niczego, co byłoby sprzeczne z linią rządową. To kuriozalne, że tak wielkie państwo, mieniące się demokracją, nie ma praktycznie wolnej prasy. Musimy pamiętać o tych rzeczach.
Teoria budowania praworządności w Unii Europejskiej
W warunkach braku praworządności w tak potężnym państwie jak Republika Federalna Niemiec obywatele polscy nie są w stanie bronić swych praw bez wsparcia ze strony swego państwa, którego pierwszym konstytucyjnym zadaniem jest ochrona obywateli. Organizacja społeczna otrzymywała dowody przygotowywania takiego oczekiwanego wsparcia, ze strony polityków deklarujących zamiar reformowania sądownictwa w interesie obywateli. Te przygotowania zostały później, w 2021 r. obrócone w bezwartościowy teatr polityczny przez polskiego ministra sprawiedliwości, który pozorował wtedy swą gotowość do osobistego, niemalże własnoręcznego zbudowania praworządności w Niemczech:11
(…) nie ma bowiem wątpliwości co do nieporównywalnie dalej idącego upolitycznienia procesu nominacji sędziowskich w Niemczech niż w Polsce.
(…) Ziobro domaga się bardzo radykalnych kroków od TSUE. O jaki kroki chodzi? Podważenie nominacji sędziów federalnych i landowych, ustanowienie środka tymczasowego, a nawet kar w wysokości 40 mln euro dziennie.
Podważenie nominacji sędziów federalnych i landowych, ustanowienie środka tymczasowego i kar w wysokości 40 mln euro dziennie — o takie działania wobec Niemiec wnioskuje resort Zbigniewa Ziobry.
Wszystkie wyżej wskazane zobowiązania i zapowiedzi polityków partii PiS oraz SP okazały się oszustwami wyborczymi i kłamstwami. Jednak politycy nie poprzestali na oszustwach i kłamstwach.
Praktyka korupcji politycznej i zwalczania organizacji społecznej
Politycy partii PiS oraz SP, nie uznając początkowo braku zgody SWS oraz FWS na akceptowanie oszustwa wyborczego i kłamstwa, oferowali społecznikom możliwości kariery politycznej w kłamstwie: utworzenie podkomisji sejmowej do samego tylko pozorowania działalności na rzecz pokrzywdzonych, a faktycznie do budowania zaplecza wyborczego. Następnie jednak, gdy politycy dostrzegli, że działacze SWS i FWS nie zamierzają przyjmować korzyści osobistych w zamian za milczenie w sprawie krzywdy ludzkiej, a zarazem gdy gotowość do osiągania takich korzyści ujawnili wpływowi prawnicy i urzędnicy, oferty współdziałania politycznego zostały wycofane i zastąpione nielegalnymi działaniami podejmowanymi z wykorzystaniem organów Rzeczypospolitej: sądów, Prokuratury, Policji, przeciwko SWS oraz FWS.
FWS pomimo organizowania przeszukania jej biura przez Policję lub Prokuraturę, mimo nielegalnego aresztowania jej przedstawiciela, “którego zaangażowanie na rzecz przeciwdziałania wspomnianym patologiom jest” — jak pisał przedstawiciel kierownictwa partii PiS — " znane wielu posłom", nie odstąpiła od żądania odpowiedzialności polityków za zobowiązania do ochrony dziecka i rodziny. Wskazywała, że represje podejmowane przeciwko FWS naruszają konstytucyjne prawo do społecznej ochrony dziecka w rodzinie z art. 72 w związku z art. 18 polskiej konstytucji.
Szczególne znaczenie społeczno-polityczne jako pokaz bezkarności politycznej ma toczące się w czasie wyborów do Sejmu i Senatu w 2023 r. postępowanie sądowe prowadzone przeciwko polskiemu ministrowi sprawiedliwości przez FWS przed warszawskim sądem w sprawie zobowiązań dotyczących rodziny,12 dziecka i matki, której ochronę prawną pisemnie obiecywali organizować politycy partii PiS, i której dotyczyło wystąpienie ówczesnego wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego reprezentującego tę partię. W tym postępowaniu FWS przedstawia nie tylko dowody niewykonania zobowiązań wyborczych, wynikających nadto z norm konstytucyjnych, ale także dowody celowego szkodzenia polskim obywatelom przez urzędników polskiego ministerstwa sprawiedliwości posługujących się chorym i szukającym rządowego wsparcia polsko-niemieckim adwokatem.13 W tym postępowaniu przed warszawskim sądem osoba obsadzona z udziałem ministra sprawiedliwości w roli sędziego uniemożliwia wszelkie postępowanie dowodowe,14 a nawet zakazuje wbrew prawu zapisywania dźwięku z formalnie jawnej rozprawy sądowej. Równolegle z tym postępowaniem przedstawiciel FWS jest “skazywany” przez kolejne sądy w Łodzi z oskarżenia prywatnego wniesionego przez rzekomo pomówionego adwokata współdziałającego z pracownikami ministerstwa sprawiedliwości. Adwokat okazał się być byłym łódzkim sędzią,15 pracującym uprzednio akurat w sądzie “skazującym” obecnie przedstawiciela FWS. Sądowi temu przekazano sprawę FWS z pominięciem braku jego właściwości miejscowej w sprawie. “Wyroki” przeciwko przedstawicielowi FWS wydawane są w Łodzi w ścisłej korelacji czasowej z jego kolejnymi czynnościami w warszawskim postępowaniu przeciwko ministrowi sprawiedliwości, tak absurdalnej, że wymagają poświadczania nieprawdy o rzekomej zapowiedzi ogłoszenia wyroku,16 a także — wydawania “wyroku” w czasie przedwyborczym przed prawidłowym powiadomieniem wszystkich stron o posiedzeniu,17 przed otwarciem przewodu sądowego i przed umożliwieniem merytorycznej obrony fałszywie oskarżonemu przedstawicielowi organizacji społecznej. “Wyrokowanie” i “skazywanie” są dokonywane wbrew konstytucji, ale z całą mocą polskiego państwa niszczącego organizację społeczną i człowieka. Nie należy zapominać, że powyższy cudzysłów zastosowany do słów “wyrok” lub “skazywanie” nie jest ochroną prawną ani faktyczną przed przestępstwami państwowymi, które przez lata przygotowywano w Warszawie i Łodzi, by zwalczać organizację społeczną przeszkadzającą w politycznych i zawodowych interesach.
Prawo do społecznej ochrony dziecka w rodzinie
Zgodnie z art. 72 w związku z art. 18 polskiej konstytucji każdy ma prawo żądać ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem. Prawo do żądania tej ochrony, przyznane każdemu, jest prawem do działania społecznego, gdyż nie wynika z pokrewieństwa lub ze zgody wyrażanej przez jakąkolwiek osobę. Prawo do społecznej ochrony dziecka było udokumentowaną częścią polskiego systemu prawnego w średniowieczu. Zgodnie z art. 18 konstytucji ochrona ta powinna być udzielana w sposób umożliwiający dziecku pozostawanie w rodzinie, i z zaangażowaniem tej rodziny. Autonomia rodziny jest też jedną z uznawanych w Polsce wartości chrześcijańskich. Mimo to konstytucyjne prawo do społecznej ochrony dziecka w rodzinie jest bezkarnie łamane przez partię polityczną PiS, która deklaruje przywiązanie do polskich wartości narodowych i do wartości chrześcijańskich.
Sprawa dziecka i matki oszukanych przez polityków partii PiS,18 jest sprawą przemocy, okrucieństwa i wyzysku. Dziecku przemocą zabrano matkę, polską rodzinę, język macierzysty. Motywem był zarobek dla prawników i pracowników opieki według wysokich niemieckich stawek. Matce zabrano dziecko, zabrano szczęście w życiu i osłabiono zdrowie. Politycy uważają, że powołując młodą osobę bez moralności i znajomości prawa na stanowisko sędziowskie w warszawskim sądzie, utajniając wbrew prawu postępowanie przed tym sądem w Warszawie i prześladując w Łodzi przedstawiciela organizacji, który w Warszawie przedstawia im zarzuty, zdołają ukryć przestępstwa przed wyborcami i utrzymać władzę, by jeszcze skuteczniej zwalczać społeczeństwo obywatelskie w Polsce, by łamać prawo do społecznej ochrony dziecka, by łamać podstawowe normy człowieczeństwa.
Rola organizacji społecznej w stabilizacji państwa
Ochrona praw dziecka, praw człowieka i egzekwowanie prawa wobec osób sprawujących władzę są nieosiągalne bez organizacji społecznej. Rozproszeni obywatele bez przygotowania merytorycznego nie mają warunków egzekwowania prawa wobec funkcjonariuszy państwowych. Dlatego atak państwa na organizację społeczną powinien stanowić początek delegalizacji ustrojowo wykolejonych instytucji tego państwa, początek bezwzględnego działania obywateli w celu przywrócenia możności działania organizacji społecznych. Partia polityczna PiS stoi nie tylko za wyżej wskazanymi atakami na organizacje społeczne, lecz także za atakami na dowódców wojskowych w Polsce,19 oraz na pracowników naukowych i specjalistów w zakresie ochrony praw człowieka.20 Działalność partii PiS przekroczyła granicę zorganizowanej przestępczości państwowej.21
Zadaniem każdego obywatela, zadaniem każdego człowieka jest chronić dziecko i chronić rodzinę, podstawy człowieczeństwa, i zatrzymać przestępców nadużywających władzy w celu niszczenia tych podstaw. FWS apeluje do obywateli, do wyborców oraz kandydatów w wyborach o współdziałanie w ujawnianiu i wyjaśnianiu czynów notorycznego w Polsce łamania prawa do społecznej ochrony dziecka w rodzinie — które w większości, poza przypadkowo napotkanymi, pozostają nieznanymi dla organizacji społecznych — a także apeluje o współdziałanie w egzekwowaniu odpowiedzialności prawnej i politycznej sprawców łamania praw dziecka i praw człowieka. Bez ochrony społeczeństwa obywatelskiego i bez egzekwowania prawa wobec osób sprawujących władzę państwową nie ma i nie będzie nie tylko demokracji i praworządności, lecz również szans na stabilność państwa i na bezpieczeństwo dla tych obywateli, którzy obecnie może jeszcze potrafią czuć się bezpiecznymi.
Różnica między protestem a skargą
Jeśli nie można powstrzymać organizowania wyborów z istotnymi naruszeniami prawa, to należy przed ich zakończeniem formalnie podnieść zarzuty przeciwko ich ważności, i to mimo że kodeks wyborczy przenosi wbrew konstytucji termin protestu wyborczego na czas powyborczy, pozwalając na przejmowanie władzy sposobem faktów dokonanych lub oszustw dokonanych. Dla uniknięcia zarzutu reagowania na “wynik” wyborów protestować należy niezwłocznie i w ramach współdziałania. Konstytucyjne pojęcie “protestu” jest szersze niż konstytucyjne pojęcie “skargi” i jest zgodne z normą języka polskiego: protestować można przeciwko szkodliwemu działaniu zarówno przed jego rozpoczęciem, jak i w czasie tego działania i po nim; skargę wnosi się zwykle na działanie zakończone albo na zakończone przygotowanie działania.22
WWW (2023-10-13). Podtrzymanie pilnego “Konstytucyjnego protestu wyborczego w braku jawności i kontroli” z dnia 6 października 2023 r. (28276137-fws). ↩
Paweł Szrot, Sekretarz Sztabu w wyborach prezydenckich w 2015 r., a w 2023 r. kandydat PiS w wyborach do Sejmu; WWW (31.08.2023, 13:55). ↩
Poseł Jarosław Kaczyński do posła Andrzeja Smirnowa, Zastępcy Przewodniczącego Komisji do Spraw Petycji Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. ↩
Wywiad Jarosława Kaczyńskiego, reprezentanta partii politycznej PiS, w: A. Nowak, Intelektualna historia III RP, Warszawa 2013, str. 317. ↩
Andrzej Duda i Paweł Szrot. ↩
Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego: Ryszard Czarnecki. ↩
Poseł i wiceminister spraw zagranicznych w rządzie partii PiS: Szymon Szynkowski vel Sęk. ↩
Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki; WWW (Posted on 29-07-2017). ↩
Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro; WWW (18.10.2021); WWW (26.10.2021 6:51 aktualizacja 26.10.2021 7:00); WWW (25 października 2021, 20:02). ↩
Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie, sygn. akt: I C 2289/21, rozprawa z 2023-09-21, WWW. ↩
Adwokat Stefan Hambura, współdziałający z rządem partii PiS i ministrem sprawiedliwości, zmarł wkrótce po opisywanych zdarzeniach wskutek choroby układu krążenia powodującej uszkodzenia neurologiczne, podejmując przed śmiercią działania trudne do racjonalnego wyjaśnienia, nie będąc zdolnym do obrony praw rodziny. Sygnalizowanie przez SWS ministrowi sprawiedliwości braku ochrony prawnej spowodowało odizolowanie rodziny od SWS groźbami wiceministra sprawiedliwości Michała Wójcika (SP). Minister Sprawiedliwości następnie świadomie porzucił sprawę rodziny z niezdolnym do działania adwokatem, faktycznie rujnując porzuceniem sprawy dotychczasowe skutki odwołań sporządzonych po stronie SWS i rozpatrzonych przez niemiecki sąd na korzyść rodziny, a zarazem faktycznie chroniąc niemieckich urzędników przed odpowiedzialnością prawną. ↩
Beata Iłowska-Napiórkowska w roli sędziego, Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia, sygn. akt: I C 2289/21. ↩
Były sędzia, łódzki adwokat Marcin Białecki. ↩
Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, sygn. akt: IV K 147/20. ↩
Sąd Okręgowy w Łodzi, sygn. akt: V Ka 1624/22 (IV K 147/20). ↩
Zarzuty podniesione przed sądem dotyczą Andrzeja Dudy, Pawła Szrota, Jarosława Kaczyńskiego i innych. ↩
“Obóz PiS atakuje generałów, twierdząc, że dymisja jest ruchem politycznym. Ale to właśnie partia rządząca wciągała w ostatnich miesiącach Wojsko Polskie do kampanii wyborczej.”; WWW (Publikacja: 10.10.2023 15:32). ↩
“Dr Hanna Machińska była eskortowana przez policjantów do budynku Uniwersytetu Warszawskiego. Powodem było pojawienie się zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich blisko miesięcznicy smoleńskiej. — Nie czułam się bezpiecznie. Usłyszałam, że policjanci dostali rozkaz eskortowania mnie. Szli pół kroku za mną, a następnie >>przekazali<< mnie policjantce. Poprosiłam ją o podanie podstawy prawnej, a funkcjonariuszka powtórzyła, że ma rozkaz — dodaje.”; WWW (Publikacja: 10.10.2023 22:53). ↩
Zobowiązania partii politycznej PiS: WWW (2015-05-18); WWW, WWW (2017-08-16). ↩
Copyright (C) 2023, CFA. Zezwala się na kopiowanie, rozpowszechnianie lub modyfikowanie niniejszego dokumentu na warunkach Licencji GNU Wolnej Dokumentacji w wersji 1.2 (tłum. pol.: GNU Free Documentation License) albo 1.1 (tłum. pol.: ISBN 83-7197-495-7, str. 1209) opublikowanej przez Free Software Foundation, przy czym częścią stałą (rozdziałem ustalonym) jest tylko “Przedmiot blokowania kontroli wyborczej”. ↩